piątek, 29 sierpnia 2014

Walt Disney dzisiaj

Ciężko powiedzieć, co mogłoby być wyznacznikiem współczesnej ery w dziejach Walta Disneya, ale ja bym
powiedziała, że mogłaby to być „Mała Syrenka” z 1989 roku – o której zresztą już pisałem w poprzednim poście. Wcześniej Walt Disney nie puszczał tylu baśni filmowych.

Bo później, w przeciągu zaledwie kilku lat, mamy cały wysyp wspaniałych filmowych opowieści. Najpierw Alladyn, później Piękna i Bestia (albo na odwrót:), Król Lew, Pocahontas, Piękna i Bestia, Mulan, Tarzan, do tego kontynuacje kilku z tych tytułów... Długo by wymieniać, a to wszystko są produkcje z lat dziewięćdziesiątych!


Oczywiście i do dzisiaj Walt Disney Animation Studios bawi i rozśmiesza dzieci (i nie tylko dzieci, czego doskonałym dowodem jestem ja) na całym świecie. Nie można zapomnieć, że chociażby „Kraina Lodu” z zeszłego roku to najbardziej kasowy film animowany w historii! Ja natomiast z utęsknieniem czekam na kontynuację „Zaplątanych”, chociaż z tego, co się orientuję, na najbliższe dwa lata nie ma zaplanowanej tejże produkcji...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz